Odkryć Sobótkę. Byliśmy na Festiwalu Rowerowym [WYWIAD]
Szosą, po górskich szlakach i bezdrożach – Sobótka to idealne miejsce dla turystyki rowerowej. W dniach 20-22 kwietnia br. we Wrocławiu odbył się Dolnośląski Festiwal Rowerowy, na którym nie zabrakło naszej Gminy. O rowerach, Sobótce i Festiwalu rozmawiamy z Joanną Budą, Joanną Klepczarek i Łukaszem Huzarskim z UMiG
Dlaczego Sobótki nie mogło zabraknąć na Festiwalu?
Impreza powołana do życia w 2017 r. przez byłego marszałka województwa dolnośląskiego Rafała Jurkowlańca jest bardzo popularną pozycją na turystyczno-sportowej mapie Wrocławia. Dodatkowym ułatwieniem w tym roku był darmowy wstęp, więc dużo większe grono potencjalnych turystów mogło zaznajomić się z ofertą turystyczną naszej gminy. A to jest właśnie nasz główny cel, odkryć Sobótkę przed turystami.
Kto spotyka się na Dolnośląskim Festiwalu Rowerowym?
Głównie są to miłośnicy szeroko pojętej turystyki rowerowej. Osoby zainteresowane nie tyle samym sprzętem, co ciekawymi miejscami, które warto odwiedzić oraz osobowościami, które festiwal odwiedziły. Oprócz samych wystawców mieliśmy bardzo interesujące panele dyskusyjne i wielu ciekawych prelegentów. Niektórzy dzielili się swoją wiedzą merytoryczną, ale część osób opowiadało o swoich niesamowitych rowerowych przygodach. Tak więc jest to wszelkiej maści towarzystwo rowerowe.
Sobótka podczas Festiwalu miała własne stoisko. Jakie było zainteresowanie ze strony uczestników?
Gmina Sobótka cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem nie tylko pasjonatów jazdy na rowerze. Stoisko odwiedzali także zwolennicy innych form aktywnego wypoczynku – pieszych wędrówek i biegania.
Jaką propozycję dla rowerzystów ma Gmina Sobótka?
Sobótka jest miejscem idealnym do turystyki rowerowej. Leżąca w bliskim sąsiedztwie Wrocławia, Świdnicy i Dzierżoniowa przyciąga setki turystów na swoje tereny. Masyw Ślęży coraz bardziej popularny w kontekście kolarstwa górskiego, oblegany weekendami przez endurowców i zawodników specjalizujących się w MTB. Coraz lepszy stan nawierzchni asfaltowych i ciekawe podjazdy na przełęcz Tąpadła oraz Przemiłów przyciągają z kolei miłośników szosy.
Sobótka jest już rozpoznawalna jako miejsce dla kolarstwa, rowerów górskich?
Zdecydowanie tak o czym najlepiej świadczy popularność rozgrywanych tu wyścigów kolarskich. Tradycyjny Ślężański Mnich przyciągnął w tym roku rekordowe prawie 2 000 uczestników. Natomiast w rozgrywanym dwa tygodnie później wyścigu Visegrad GP Polski uczestniczyło ponad 500 amatorów i 25 zawodowych drużyn z całej Europy.
Takie osoby jak Bartek Huzarski są bardzo rozpoznawalne w świecie rowerowym… Huzar odwiedził zresztą tegoroczne targi. Spotkanie z nim cieszyło się dużym powodzeniem?
Bartek który od zeszłego roku jest kolarskim ekspertem w TVP, ale również człowiekiem z wielkim kolarskim doświadczeniem opowiadał o realizacji swojej pasji. Nie zabrakło również wspomnień w największych wyścigów na świecie, wypraw rowerem w Himalaje, czy wielu zabawnych sytuacji, które przeżył w peletonie. Prawdę mówiąc, wszelkie spotkania z Bartkiem cieszą się dużą popularnością gdyż jest człowiekiem bardzo wesołym i otwartym.
Dziękuję za rozmowę.