11 lipca w 79. rocznicę Krwawej niedzieli na Wołyniu złożono kwiaty i zapalono znicze pod pomnikiem Osadników Polskich. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Urzędu Miasta i Gminy Sobótka, Rady Miejskiej w Sobótce a także Ślężańskiego Ośrodka Kultury i Muzeum Ślężańskiego. Symboliczne wiązanki złożono w myśl przesłania, że "nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary": pamięci Polaków i obywateli II RP innych narodowości, w tym samych Ukraińców, którzy ginęli w akcji eksterminacji ludności zaplanowanej przez organizacje ukraińskie OUN, UPA, SS-Galizien; poczuwając się w obowiązku pamięci o ludziach, którym - jak dziś na wschodzie - odmawiano prawa do wolności i życia; mając nadzieję na godny pochówek ofiar tamtych zbrodni; mając nadzieję na pomyślny zwrot w historii naszych krajów.
W kontekście kresowym warto nadmienić, że wg dostępnych statystyk po wojnie ludność gminy Sobótka stanowiło: 26% mieszkańców z Wołynia i Polesia, 24% z Małopolski, 8% z ówczesnego województwa lwowskiego, 6% z Wileńszczyzny.
W gminie Sobótka m.in. od ponad dekady organizuje się w Świątnikach spotkania miłośników kultury kresowej, w których uczestniczą m.in. Polacy, Ukraińcy, Czesi, Niemcy, Ormianie, Żydzi. Do Siedlakowic przybywają z kolei co roku pielgrzymi, bo przynajmniej w tych dwóch kościołach gminy znajdują się obrazy przywiezione po wojnie zza wschodniej granicy. Organizowano również zbiórki narzędzi do ratowania polskich cmentarzy, wysyłkę darów i książek dla Polaków, włączano się w akcję Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia. Dziś z kolei prężnie działa Wolontariat, który od samego początku wybuchu wojny pomaga uchodźcom tu w Polsce, ale i ludności za granicą, łącząc ludzi obu krajów.